Pługopiaskarką wjechał do rowu, miał 2 promile alkoholu w organizmie
Kolejny powrót zimy zaskoczył kierowców, natomiast jeden z drogowców zaskoczył policjantów. 53-letni kierowca pługopiaskarki stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wjechał do przydrożnego rowu. Kierowca miał 2 promile alkoholu w organizmie.
W wtorek (20.02.2024r.) przed godz. 3 oficer dyżurny mrągowskiej Policji otrzymał zgłoszenie, że na drodze krajowej nr 59 w okolicy miejscowości Zalec pługopiaskarka wpadła do rowu. Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy zastali dwóch mężczyzn próbujących wyciągnąć pługopiaskarkę z rowu. Funkcjonariusze ustalili, że kierującym był 53-letni mieszkaniec powiatu makowskiego. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że mężczyzna jadąc pługopiaskarką na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego wjechał do przydrożnego rowu. W trakcie rozmowy od mężczyzny policjanci wyczuli wyraźny zapach alkoholu, wobec czego sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że miał 2 promile alkoholu w organizmie. W związku z podejrzeniem popełnienia przez niego przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości pojazd został przekazany osobie przez niego wskazanej i zabezpieczony do czasu usunięcia go z drogi. Policjanci ustalają i wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości kierującemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat, przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten będzie orzekany określono na poziomie 3 lat.
Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą się także liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd będzie obligatoryjnie orzekał świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się tego czynu oraz nie mniejszej niż 10 tys. złotych, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.
(pk)
