Aktualności

Nietrzeźwi rowerzyści

Okazuje się, że 2 promile alkoholu w organizmie nie są przeszkodą, by wsiąść na rower. Decydując się jednak na ten krok trzeba liczyć się z konsekwencjami. Te dosięgły mieszkańców gminy Mikołajki, którzy nie dbając o swoje bezpieczeństwo złamali przepisy prawa i popełnili wykroczenie.

Wczoraj po godzinie 16.00 w miejscowości Zełwągi gm. Mikołajki funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. 55-latek zwrócił uwagę na siebie tym, że jechał tzw. szlaczkiem. Podczas rozmowy policjanci wyczuli od mężczyzny zapach alkoholu. Badanie trzeźwości już tylko potwierdziło ich przypuszczenia. Okazało się, że 55-latek wsiadł na rower mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem.

Po raz kolejny policjanci interweniowali tuż przed godziną 23.00. W miejscowości Pszczółki zatrzymali do kontroli drogowej 56-letnią rowerzystkę. Kobieta tak jak jej poprzednik niestety również poruszała się całą szerokości drogi. Badanie alkomatem wykazało, że miała 2 promile alkoholu w organizmie. On również, za złamanie przepisów prawa została ukarana mandatem.

Czy nietrzeźwy rowerzysta może rzeczywiście być poważnym zagrożeniem na drodze?

Oczywiście. Rowerzysta może być sprawcą tragicznych wypadków. Ciągle słyszymy o nietrzeźwych rowerzystach wyjeżdżających przysłowiowym wężykiem sprzed sklepów, czy też barów. Stwarzają oni realne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego. Taki rowerzysta jest nieobliczalny w momencie, kiedy go wyprzedzamy. Uciekając przed zderzeniem z nietrzeźwym rowerzystą kierowca samochodu może wjechać do rowu lub uderzyć w drzewo, co z kolei może spowodować poważną tragedię.
Dlatego też dla nietrzeźwych kierowców, także rowerzystów, nie może być żadnej tolerancji.


 

Powrót na górę strony