Pokłócili się przy alkoholu. 64-latek został uderzony siekierą w głowę, 63-latek został zatrzymany
Kiedy podczas spotkań towarzyskich na stole pojawia się alkohol, czasami zaczynają się dyskusje, które szybko przeradzają się w awantury i dochodzi do rękoczynów. Tak też prawdopodobnie było w powiecie mrągowskim. Podczas spotkania dwóch mężczyzn razem piło alkohol, a następnie w trakcie awantury jeden uderzył drugiego obuchem siekiery w głowę. Agresor został zatrzymany, a pokrzywdzony trafił do szpitala.
Cała zdarzenie miało miejsce w poniedziałek (20.03.2023r.) w godzinach wieczornych na terenie powiatu mrągowskiego. Na numer alarmowy zadzwoniła kobieta podając, że jej partner został uderzony w głowę i traci przytomność. Policjanci natychmiast zostali skierowani pod wskazany adres, gdzie dowiedzieli się, że podczas awantury w mieszkaniu kolegi, pokrzywdzony 64-latek został uderzony obuchem siekiery w głowę. Funkcjonariusze zatrzymali do wyjaśnienia sprawy mężczyznę wskazanego przez świadków jako sprawcę, a pokrzywdzony trafił do szpitala. Podczas wykonywanych czynności z pokrzywdzonym okazało się, że jest on osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Mrągowie celem odbycia kary pozbawienia wolności za nieuiszczone grzywny. Ze względu na jego stan zdrowia lekarz zadecydował, że musi pozostać w szpitalu, wobec czego Sąd wydał postanowienie o zawieszeniu wykonania kary.
Na podstawie zgromadzonego przez policjantów materiału dowodowego 63-letni podejrzany usłyszał zarzut spowodowania w zamiarze bezpośrednim ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią choroby realnie zagrażającej życiu i spowodowanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała, których skutkiem było naruszenie czynności narządu ciała trwające dłużej niż 7 dni, lecz zamierzonego skutku nie osiągnął, z uwagi na oddalenie się pokrzywdzonego, a następnie udzielenie mu pomocy medycznej. Za swój czyn będzie odpowiadać przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.
Pokrzywdzonemu natomiast po wyjściu ze szpitala sąd odwiesił wykonanie kary. Mężczyzna opłacił zaległe grzywny, wobec czego nie trafił do aresztu.
(pk/tm/rj)