Złodzieje sklepowi nie unikną odpowiedzialności
Mikołajki są niedużą miejscowością, w której każdy się zna, a co najważniejsze - wspólnie dba nie tylko o swoje dobro ale również innych. Dzięki spostrzegawczości ekspedientki, pracownika sąsiedniego sklepu oraz reakcji z emerytowanego policjanta, złodzieje sklepowi nie unikną odpowiedzialności, a zabrany przez nich towar został odzyskany.
Cała sytuacja miała miejsce 31 maja 2023r., kiedy do jednego ze sklepów odzieżowych w Mikołajkach weszło dwóch mężczyzn. Ich zachowanie od razu wzbudziło czujność ekspedientki, która bacznie ich obserwowała. Jednak mimo wszystko odwracając jej uwagę i angażując ją w podawanie przedmiotów z półek, mężczyźni ukradli ze sklepu towar.
Kobieta zorientowała się od razu po ich wyjściu i skontaktowała się z właścicielem sklepu, aby przejrzał zapis z kamer monitoringu. W pewnym momencie do jej sklepu wszedł pracownik innego mikołajskiego sklepu, pytając, czy nie było w jej sklepie dwóch dziwnych mężczyzn, ponieważ widział jak wyciągali spod swoich ubrań odzież i schowali ją do reklamówki. Kobieta o zdarzeniu poinformowała swojego znajomego, którego ojciec jest emerytowanym policjantem Komisariatu Policji w Mikołajach i podała im ich rysopis. Mimo przejścia na zasłużoną emeryturę były policjant wraz z synem niezwłocznie ruszyli do pomocy. Dzięki policyjnemu doświadczeniu, świetnej znajomości miasta i bardzo szybkiej reakcji udało im się odnaleźć sprawców kradzieży, których przekazali w ręce policjantów.
Policjanci w ich pojeździe odnaleźli skradziony towar i dwie kradzione tablice rejestracyjne. Okazało się, że 30-letni i 31-letni mieszkańcy Warszawy przyjechali ze swoimi dziewczynami do Mikołajek. Kiedy przebiła im się w samochodzie opona, zostawili swoje dziewczyny w aucie, a sami poszli do miasta, gdzie pili alkohol. Następnie w jednym ze sklepów odzieżowych wspólnie i w porozumieniu dokonali kradzieży odzieży na łączną kwotę prawie 650zł. Po kradzieży wrócili do swojego samochodu, jednak nie mogli odjechać, gdyż mieli przebitą oponę, a na ich drodze stanął emerytowany policjant z synem. Dzięki reakcji ekspedientki, która zachowała zimną krew, pracownikowi sąsiedniego sklepu, który nie był obojętny na nietypowe zachowanie mężczyzn oraz błyskawicznemu działaniu emerytowanego policjanta z synem i interwencji funkcjonariuszy, sprawcy zostali zatrzymani, a towar odzyskany. Obaj sprawcy usłyszeli zarzut dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży. Dodatkowo okazało się, że jeden z nich kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co również został mu przedstawiony zarzut. Ponadto 30-latek został również przesłuchany jako osoba obwiniona za popełnione wykroczenie kradzieży tablic rejestracyjnych. Mężczyźni do stawianych zarzutów się przyznali i złożyli wyjaśnienia. Teraz o ich dalszych losach będzie decydował sąd.