Policjanci uniemożliwili dalszą jazdę kierowcom, których nie powstrzymał brak prawa jazdy, czy alkohol
Policjanci zatrzymali dwóch kierowców, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę mimo, że nie mieli prawa jazdy. Mało tego prowadzili mimo, że byli pod działaniem alkoholu. Jeden z nich stracił prawo jazdy w 2012 roku za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Drugi w ogóle jeszcze nie miał uprawnień.
Wczoraj po godzinie 22.00 w Marcinkowie uwagę mrągowskich policjantów zwrócił kierowca osobowego forda. Mężczyzna jechał tzw. szlaczkiem i bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Policjanci natychmiast zatrzymali go do kontroli drogowej.
Mężczyzna w trakcie kontroli był wulgarny i agresywny. W trakcie rozmowy policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia. Urządzenie wykazało, że kierowca jechał autem mimo, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Ponadto okazało się, że 57-latek nie posiadał przy sobie obowiązkowych dokumentów niezbędnych podczas kontroli drogowej, czyli dowodu rejestracyjnego, ubezpieczenia OC i prawa jazdy. Ostatniego dokumentu nie miał ponieważ stracił je w 2012 roku, gdy kierował pod wpływem alkoholu. Wczoraj nie zastosował się do obowiązującego go wyroku sądowego, który zakazywał mu prowadzenia pojazdów mechanicznych do listopada 2016 roku.
Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania sądowego zakazu grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Nie uniknie także odpowiedzialności za popełnione wykroczenia.
Jeszcze tego samego dnia kolejnego nietrzeźwego kierowcę zatrzymali mikołajscy policjanci. Tuż przed godziną 23.00 na placu Wolności zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę volkswagena. Kierowca zwrócił na siebie uwagę ponieważ zlekceważył znak drogowy - zakaz wjazdu. W trakcie kontroli mężczyzna również nie miał przy sobie obowiązkowego dowodu rejestracyjnego, ubezpieczenia OC i prawa jazdy. Wtedy też wyjaśniła się przyczyna nieprawidłowego manewru jakiego dokonał 22-latek. Okazało się bowiem, że nie ma on w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami.
Ponadto badanie alkomatem wykazało, że młody mężczyzna wsiadł za kierownicę mimo że w organizmie miał ponad 0,5 promila alkoholu.
Za kierowanie bez stosownych uprawnień 22-latkowi może grozić kara grzywny. Możliwe będzie także orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów, o czym ostatecznie jednak może zdecydować sąd.