Aktualności

„Falował” na Jeziorze Tałty. Został ukarany mandatem

Przed wypłynięciem na Szlak Wielkich Jezior Mazurskich, obowiązkowe jest zapoznanie się z przepisami obowiązującymi na danym akwenie. Niewiedza może trochę kosztować, ponieważ za niestosowanie się do obowiązujących przepisów żeglugowych, na niesfornych żeglarzy czekają kary. Tak było w przypadku 42-letniego mieszkańca Warszawy, który „falował” w miejscu objętym zakazem.

Przypominamy, że na oznaczonym znakami fragmencie Jeziora Mikołajskiego oraz Jeziora Tałty obowiązuje zakaz wytwarzania fali. W sobotę (27.07.2024 r.) policyjni wodniacy interweniowali wobec 42-letniego mieszkańca Warszawy, który nie stosował się do obowiązujących przepisów i płynął z prędkością, która spowodowała wytworzenie dużej fali. Funkcjonariusze niesfornego żeglarza ukarali mandatem karnym w wysokości 100 zł.

Podczas interwencji policjanci otrzymali informację, że na skutek wytworzonej przez łódź mężczyzny fali w pobliskim porcie doszło do uszkodzenia dwóch łodzi oraz pomostu. 42-latek stwierdził, że niemożliwe jest, aby fala doprowadziła do zgłoszonych uszkodzeń. Policyjni wodniacy sporządzili stosowną dokumentację, na podstawie której przeanalizowana zostanie zgłoszona sytuacja.

Z pozoru błaha sprawa, jaką jest wywoływanie fali, jest naprawdę niebezpieczna, ponieważ może doprowadzić do wywrócenia mniejszych jednostek pływających, powodować obijanie lub przestawienie zacumowanych łodzi, bądź też niebezpieczne sytuacje dla kąpiących się w jeziorze osób.


(pk)

Powrót na górę strony