Dwukrotnie dzwonił pod numer alarmowy „bo mu się nudziło”
Pewien 38-latek z powiatu mrągowskiego dzwonił na numer alarmowy informując operatora numeru 112 o sytuacjach, które jak się później okazało nie miały miejsca. Podczas policyjnej interwencji tłumaczył, że mu się nudziło.
W poniedziałek (29.07.2024 r.) po godz. 21:00 na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna informując, że został napadnięty na swojej posesji, a przed jego domem stoją ludzie, którzy chcą go pobić. Te osoby miały mieć łopaty, łomy i sznur w rękach. Na miejsce został skierowany patrol Policji, który żadnych osób pod wskazanym adresem nie zastał. W rozmowie ze zgłaszającym natomiast dowiedzieli się, że nikt nie chciał go pobić, nikt nie zagrażał jego życiu ani zdrowiu, po prostu nudziło mu się, dlatego zadzwonił pod numer alarmowy. Funkcjonariusze „żartownisia” ukarali mandatem karnym w wysokości 500 złotych.
Nie minęło dużo czasu, tuż przed północą operator numeru 112 ponownie odebrał połączenie od 38-letniego mieszkańca powiatu mrągowskiego. Tym razem mężczyzna chciał zgłosić, że policjanci przypięli do ogrodzenia 3 młodych mężczyzn i najwyższa pora już ich uwolnić. W trakcie rozmowy mężczyzna nalegał, żeby uwolnić tych przypiętych do metalowego ogrodzenia mężczyzn, bo są oni ranni i mogą się wychłodzić. Na miejsce ponownie zostali skierowani funkcjonariusze. Zdarzenie o którym poinformował nie zostało potwierdzone, jednak mężczyzna opowiadał policjantom niestworzone rzeczy o postaciach, które zaczął widzieć. Funkcjonariusze uznali, że należy wezwać do mężczyzny zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy medyczni nie stwierdzili okoliczności zagrażających jego życiu i zdrowiu, ale podali środki uspokajające, dzięki którym mężczyzna się wyciszył i nie blokował ponownie numeru alarmowego.
(pk/kh)