36-latek jechał rowerem mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie
Okazuje się, że prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie nie są przeszkodą, by wsiąść na rower. Taką nieodpowiedzialnością wykazał się 36-letni mieszkaniec gminy Mikołajki, który nie dbając o swoje i innych bezpieczeństwo złamał przepisy prawa i popełnił wykroczenie.
W piątek (07.11.2025 r.) po godz. 22:00 mikołajscy policjanci na ul. Kolejowej zwrócili uwagę na mężczyznę jadącego rowerem. W związku z tym, że jechał niepewnie, zatrzymali go do kontroli. Okazało się, że 36-latek zdecydował się na przejażdżkę jednośladem mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ostatecznie mężczyzna zgodnie z obowiązującymi przepisami za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym. Jego podróż jednośladem została przerwana, a rower przekazano osobie wskazanej.
Apelujemy do rowerzystów, aby pamiętali o tym, że są użytkownikami dróg i obowiązują ich takie same przepisy, jak i innych kierujących.
Pamiętać należy, że rowerzysta może być sprawcą tragicznych wypadków. Stwarzają oni realne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego. Taki rowerzysta często jest nieobliczalny w momencie, kiedy go wyprzedzamy. Uciekając przed zderzeniem z nietrzeźwym rowerzystą kierowca samochodu może wjechać do rowu lub uderzyć w drzewo, co z kolei może spowodować poważną tragedię.
Dlatego też dla nietrzeźwych kierowców, także rowerzystów, nie może być żadnej tolerancji.
(pk)