W lesie z mapą i kompasem. Policjanci zdobywają nowe umiejętności
Mrągowscy policjanci walczyli o miano najlepszej drużyny w leśnej topografii. W trudnym nieznanym terenie musieli sobie poradzić z mapą i kompasem. Po zaciętych zmaganiach ostatecznie zdobyli VI miejsce w kategorii Służby Mundurowe.
W miniony czwartek sierż. szt. Leszek Romanowski, sierż. Rafał Syczew i st. post. Łukasz Wojciechowski wzięli udział w sportowych zmaganiach na terenie Nadleśnictwa Dojlidy. Tam funkcjonariusze walczyli o Puchar Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku w leśnej topografii. Wraz z nimi wystartowały drużyny m.in. ze Straży Granicznej, Wojska Polskiego, Inspekcji Transportu Drogowego, nadleśnictw oraz leśnych szkół średnich - łącznie 103 osoby.
Co ważne, impreza poza sportową rywalizacją miała charakter edukacyjny niezbędny dla policjantów. Podczas marszobiegu terenowego funkcjonariusze mieli możliwość udoskonalić swoje umiejętności poruszania się z mapą w nieznanym, leśnym terenie. Umiejętność ta jest niezwykle przydatna podczas wykonywania obowiązków służbowych, takich jak ściganie sprawców przestępstw, czy poszukiwanie osób zaginionych.
Uczestnicy zawodów mieli do pokonania nieznany, 4-6 kilometrowy odcinek trasy w mieszanym drzewostanie, w bardzo urozmaiconym terenie. Każdy ze startujących zawodników dopiero na linii startu otrzymał mapę z zaznaczonymi punktami trasy. Rywalizacja polegała na odnalezieniu tych punktów w terenie, w jak najkrótszym czasie. Odnajdywanie określonego kierunku i drogi do następnego punktu utrudniały dość strome pagórki, wąwozy i gęste młodniki świerkowe.