Podejrzani o kradzież trafili do aresztu
Nawet pięć lat pozbawienia wolności grozi 22-letniej Klaudii K. i jej wspólnikom. Kobieta ukradła w markecie akcesoria o wartości bliskiej 500 złotych. Następnie odjechała skradzionym autem z nietrzeźwym kierowcą. Ucieczkę udaremnili im mrągowscy policjanci ruchu drogowego. Trzy osoby trafiły do policyjnego aresztu.
Wczoraj po godzinie 16.00 oficer dyżurny mrągowskiej komendy otrzymał informację o kradzieży w jednym z miejscowych elektromarketów.
Zgłaszający poinformował, że do sklepu weszła nieznana młoda kobieta, która spacerując po markecie, zabrała z półek słuchawki i głośnik o wartości bliskiej 500 złotych. Nie płacąc za produkty wyszła ze sklepu. Wtedy włączył się sygnalizator informując obsługę o kradzieży. Pracownicy sklepu natychmiast wybiegli za kobietą I zauważyli, jak wsiadła do osobowego renault I szybko odjechała obwodnicą w kierunku Olsztyna.
Informację o zdarzeniu wraz z opisem auta oficer dyżurny natychmiast przekazał funkcjhonariuszom ruchu drogowego, którzy patrolowali Sorkwity. Kilka minut później policjanci zauważyli opisany pojazd. Funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli drogowej. Były w nim trzy osoby, dwóch mężczyzn i kobieta, która od razu oddała skradzione przedmioty.
Podczas kontroli drogowej okazało się, że 27-letni kierowca prowadził pojazd w stanie po spożyciu alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 0,3 promila alkoholu. Dodatkowo funkcjonariusze sprawdzili w policyjnych systemach dane pasażerów I pojazdu. Ustalili, że renault zostało przywłaszczone kilka dni wcześniej na terenie Śląska.
W efekcie policyjnych działań, do policyjnego aresztu trafiły wszystkie trzy osoby. Samochód został odholowany na policyjny parking, by w następnej kolejności wrócić do rąk prawowitego właściciela.
Według Kodeksu Karnego za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowca nie uniknie równiez odpowedzialności za kierowanie pojazdem w stanie po spożyciu alkoholu.