Policjant po służbie odnalazł zaginionych z Domu Pomocy Społecznej
Policjant jest cały czas w służbie. Starszy aspirant Sławomir Balonis pokazał, że służbę pełni się również poza godzinami pracy. Jego „czujne oko” przyczyniło się do zatrzymania trzech zaginionych. Młodzi mężczyźni samowolnie oddalili się z miejscowego Domu Pomocy Społecznej. Dwóch z nich nie było w stanie samodzielnie poradzić sobie na mieście. Dzięki zaangażowaniu policjanta po służbie zaginieni trafili z powrotem do domu opieki.
Wczoraj około godziny 18.00 na telefon oficera dyżurnego, zadzwoniła pracownica Domu Pomocy Społecznej w Mrągowie, która zgłosiła zaginięcie trzech podopiecznych. Zaniepokojona kobieta przekazała, że dwóch z nich nie jest w stanie poradzić sobie poruszając się po mieście.
Policjanci natychmiast podjęli działania. Informacja wraz z częściowym opisem wyglądu podopiecznych domu, została przekazana wszystkim patrolom w mieście.
Dwie godziny później, służbę na stanowisku zastępcy dyżurnego mrągowskiej komendy ,zakończył st. asp. Sławomir Balonis.
W trakcie powrotu do domu, policjant zauważył trzech chłopaków biegnących ulicą Królewiecką w Mrągowie. Młodzi mężczyźni cały czas się rozglądali i byli przestraszeni. Policjant domyślił się, że mogą to być poszukiwani. Dlatego widząc ich, natychmiast zadzwonił do oficera dyżurnego policji, przedstawiając mu sytuację, prosząc jednocześnie o wsparcie. Nie zwlekając dłużej, funkcjonariusz zaczął ich gonić. Młodzi mężczyźni uciekli w kierunku promenady jeziora Czos. Tam policjant zatrzymał jednego z nich, a następnie poprosił przypadkowych przechodniów o pomoc w przytrzymaniu zatrzymanego, by pobiec po kolejnego. W efekcie w ciągu niecałych dwóch godzin dzięki zaangażowaniu funkcjonariusza po służbie, trzech zaginionych trafiło do swoich opiekunów.
Starszy aspirant Sławomir Balonis w służbie od 22 lat swoim zachowaniem udowodnił, że zawód policjanta to służba społeczeństwu cały czas.
DK/KW