Prowadził auto wbrew sądowemu zakazowi. Wpadł, bo za szybko jechał
Mrągowscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę, który jechał w terenie zabudowanym z nadmierną prędkością. Podczas interwencji okazało się, że to nie jedyny problem tzw. „pirata drogowego”. Mężczyzna kierował bowiem bez prawa jazdy, ponieważ obowiązywał go sądowy zakaz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Teraz według Kodeksu Karnego grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj tuż przed godziną 18.00 mrągowscy policjanci ruchu drogowego kontrowali ruch na terenie miasta. Ich uwagę zwróciło osobowe mitsubishi, którego kierujący jechał z nadmierną prędkością. Jak wykazało urządzenie 47-latek jechał ulicą Wojska Polskiego, czyli w terenie zabudowanym z prędkością 95 km/h, to jest o 45 km/h za dużo.
Podczas kontroli drogowej okazało się, że niestety to nie jedyne przewinienie kierowcy. Mężczyzna nie posiadał bowiem przy sobie obowiązkowego prawa jazdy. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach wydało się dlaczego. 47-latek stracił uprawnienie w ubiegłym roku, ponieważ kierował autem w stanie nietrzeźwości. W efekcie obowiązywał go teraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych ważny do 2018 roku.
Tego dnia mężczyzna nie mógł już kontynuować jazdy. Za popełnienie wykroczeń w ruchu drogowym został ukarany mandatem. Dodatkowo poniesie również konsekwencje za kierowanie pojazdem wbrew sądowemu zakazowi. Według Kodeksu Karnego grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
dk/in