Kierowca po alkoholu chciał zawieźć dzieci na wycieczkę
Kara aresztu albo grzywny grozi kierowcy, który miał zawieźć zawieźć dzieci na wycieczkę. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał prawie 0,5 promila alkoholu w organizmie. Jak tłumaczył alkohol pił dzień wcześniej.
Wczoraj tuż przed godziną 10.00 mrągowscy policjanci zostali poproszeni o przeprowadzenie kontroli trzech autokarów, które miały zabrać młodzież na wycieczkę.
Podczas badania stanu trzeźwości jednego z kierowców dioda w urządzeniu Alco Blow zapaliła się na czerwono. Kolejne badanie szczegółowym urządzeniem wykazało, kierowca miał w organizmie blisko 0,5 promila alkoholu.
Mężczyzna tłumaczył, że tego dnia około godziny 05.00 rano wyjechał autokarem z Warszawy do Mrągowa i alkoholu nie spożywał. Przyznał jednak, że pił go w sobotę wieczorem.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Według Kodeksu Wykroczeń za kierowanie w stanie po spożyciu alkoholu grozi kara aresztu albo grzywny.