Policjanci dzięki błyskawicznej reakcji uratowali życie desperatowi, który targnął się na własne życie.
Dzięki interwencji mrągowskich policjantów udało się uratować życie mężczyzny, który chciał popełnić samobójstwo. Desperat zaprószył ogień w garażu oraz oblał się łatwopalną cieczą i groził, że się podpali.
Wczoraj (20.10.2016) po godz. 15:00 dyżurny mrągowskiej policji otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który chciał podpalić dom rozpalając ogień w garażu. Te dramatyczne sceny rozgrywały się w jednym z domów na terenie miasta. Na miejscu pracował już zastęp straży pożarnej, dlatego niezwłocznie pod wskazany adres pojechał również patrol policji.
Tam okazało się, że 61-letni mężczyzna oblał łatwopalną cieczą drewno znajdujące się w garażu i je podpalił. Następnie przeszedł do drugiego zadymionego garażu. Stamtąd krzyczał, by nikt do niego się nie zbliżał ponieważ obleje te osoby rozpuszczalnikiem.
Mimo tych gróźb policjanci weszli do środka zadymionego pomieszczenia. Tam zauważyli jak mężczyzna oblewa się łatwopalną cieczą i próbuje się podpalić. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie. Wykorzystując moment nieuwagi desperata podbiegli do niego, obezwładnili i wyrwali mu z ręki zapalniczkę i rozpuszczalnik.
W efekcie interwencji 61-letni mężczyzna został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego, który następnie przewiózł go do szpitala.
(DK/TM)