Niedoszły samobójca grożący siekierą obezwładniony przez dzielnicowych
Mrągowscy dzielnicowi obezwładnili niedoszłego samobójcę grożącego im siekierą. Mężczyzna miał 2 promile alkoholu w organizmie. Jeszcze tego samego dnia trafił do szpitala.
W piątek po godzinie 9.00 mrągowscy policjanci otrzymali informację, że na ulicy Roosevelta w Mrągowie jeden z mieszkańców „goni z siekierą za bratem” co wzbudza obawy wśród sąsiadów.
Pod wskazany adres natychmiast pojechali dzielnicowi. Tam ustalili, że wskazany mężczyzna może być pod wpływem środków odurzających, a jego agresywne zachowanie wzbudza uzasadniony strach wśród sąsiadów.
Dlatego funkcjonariusze natychmiast zapukali do mieszkania, gdzie przebywał mężczyzna.
Wtedy usłyszeli jego krzyk, by odeszli bo on i tak się zabije. Policjanci natychmiast podjęli decyzję o wejściu do mieszkania. Tam zastali leżącego na łóżku 38-latka, który miał przy sobie nóż, a jak się chwilę później okazało pod kołdrą miał też siekierę.
Mężczyzna wstał z łóżka wymachując siekierą w kierunku funkcjonariuszy. Krzyczał grożąc policjantom. Jednak nieskutecznie, bo chwilę później dzielnicowi obezwładnili go i wytrącili mu z ręki ostre narzędzie.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Z uwagi na stan psychiczny zagrażający jego życiu został przewieziony do szpitala w Olsztynie.
dk/in