Przekroczył nadmiernie prędkość – stracił prawo jazdy na 3 miesiące
Funkcjonariusze mrągowskiej drogówki zatrzymali prawo jazdy 35-letniemu kierowcy. Mężczyznha pędził przez Sorkwity z prędkością 102 km/h. W efekcie za to, że nie zastosował się do obowiązujących przepisów otrzymał czterystuzłotowy mandat. Tym samym również stracił prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące.
Wczoraj od rana mrągowscy policjanci ruchu drogowego dbali o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, kontrolując m.in. prędkość z jaką poruszają się kierujący.
Po godzinie 17.0 funkcjonariusze wydali sygnał do zatrzymania się do kontroli drogowej kierującemu skodą. Mężczyzna jechał z prędkością 102 km/h przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h, jaka obowiązuje na ulicy Olsztyńskiej w miejscowości Sorkwity. 35-latek tego dnia stracił na trzy miesiące prawo jazdy. Za popełnione wykroczenie dodatkowo otrzymał mandat w wysokości 400 złotych
Przypominamy, ze w maju 2015 roku weszły w życie surowe kary dla kierowców.
W ustawie o kierujących pojazdami dodano nowe przesłanki administracyjnego zatrzymania prawa jazdy, tj. w przypadku rażącego przekroczenia prędkości dopuszczalnej w obszarze zabudowanym (powyżej 50 km/h) oraz przewożenia nadmiernej liczby osób. W praktyce, ujawnienie takiego czynu będzie skutkowało zatrzymaniem dokumentu prawa jazdy w trakcie prowadzonej kontroli drogowej i przesłaniem go do właściwego starosty, który - wydając decyzję administracyjną - formalnie zatrzyma ten dokument - za pierwszym razem na 3 miesiące.
Ujawnienie faktu ponownego kierowania pojazdem w powyższym 3-miesięcznym okresie, będzie oznaczało jego wydłużenie do 6 miesięcy. Kolejnym etapem będzie cofnięcie uprawnienia do kierowania pojazdami - jego przywrócenie zostało obwarowane koniecznością spełnienia wszystkich wymagań stawianych osobie po raz pierwszy ubiegającej się o uprawnienie do kierowania pojazdami
Apelujemy do wszystkich kierowców, aby poruszali się po drogach z rozwagą. Prosimy pamiętać, że kierowcy, którzy jeżdżą w sposób nieodpowiedzialny, nie będą mogli liczyć na pobłażanie i mogą nawet pożegnać się ze swoim dokumentem upoważniającym do kierowania pojazdem.