Przekroczył nadmiernie prędkość – stracił prawo jazdy na 3 miesiące
Funkcjonariusze mrągowskiej drogówki zatrzymali kolejne prawo jazdy. 29-letni kierowca z Olsztyna pędził z prędkością 93 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało 40 km/h. W efekcie za to, że nie zastosował się do obowiązujących znaków drogowych otrzymał 500-złotowy mandat. Stracił również prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące.
Wczoraj tuż przed godziną 16.00 funkcjonariusze wydali sygnał do zatrzymania się do kontroli drogowej kierującemu volkswagenem. Mężczyzna jechał z prędkością 93 km/h przy ograniczeniu prędkości do 40 km/h, jaka obowiązywała na ulicy Tartacznej w Pieckach. 29-latek niestety nie zwrócił uwagi na znaki drogowe i tym samym nie zmniejszył prędkości poruszając się w terenie zabudowanym.
Dlatego tego dnia stracił na trzy miesiące prawo jazdy. Za popełnione wykroczenie dodatkowo otrzymał mandat w wysokości 500 złotych.
Kierowcy są świadomi ryzyka związanego z prowadzeniem pojazdu po spożyciu alkoholu, ale zwykle nie doceniają zagrożeń związanych z jazdą z nadmierną prędkością i np. w niewielkim stopniu dostosowują swoją prędkość do zmian warunków ruchu czy pogody. Kierowcy przeceniają także wpływ jazdy z nadmierną prędkością na skrócenie czasu podróży, błędnie szacują także straty czasu w przypadku wolniejszej jazdy.
Ograniczenia prędkości najczęściej łamane są w miastach (80%), a następnie na drogach zlokalizowanych poza terenem zabudowanym (70%) i na autostradach (30%).
Wyniki badań naukowych wskazują, że przy uderzeniu pojazdu z prędkością 30 km/h 9 na 10 pieszych przeżyje wypadek, przy prędkości 50 km/h – połowa z nich, a przy prędkości przekraczającej 60 km/h – 9 na 10 pieszych zginie. Wartości te są wyższe w przypadku pieszych w starszym wieku (>60 lat).
Źródło: www.obeserwatoriumbrd.pl
Zatem apelujemy do wszystkich kierowców, aby poruszali się po drogach z rozwagą i zwracali uwagę na znaki drogowe. Kierowcy, którzy jeżdżą w sposób nieodpowiedzialny, nie będą mogli liczyć na pobłażanie.
dk/in