Uratowali mężczyznę, który targnął się na swoje życie
Profesjonalne działanie dyżurnego i szybka reakcja policjantów zapobiegły tragedii. Mundurowi uratowali wczoraj życie 25-letniemu mężczyźnie, który chciał się powiesić. Funkcjonariusze choć mieli tylko szczątkowe informacje, ustalili dokładne miejsce, gdzie przebywał i w ostatniej chwili ściągnęli mu pętlę z szyi. Mężczyzna trafił do szpitala.
Wczoraj po godzinie 23.00 do dyżurnego mrągowskiej komendy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że chce popełnić samobójstwo. Policjant próbował go uspokoić i przekonać, żeby nie robił sobie krzywdy. Niestety, mężczyzna rozłączył się i nie odbierał już telefonu.
Dyżurny na podstawie informacji, jakie udało mu się uzyskać podczas rozmowy wysłał patrol policji na teren targowiska w Mikołajkach. Kiedy funkcjonariusze sprawdzali wskazany teren, na jednym ze stoisk zauważyli wiszącego mężczyznę.
Policjanci błyskawicznie odcięli sznur, na którym wisiał, zdjęli pętlę i udrożnili mężczyźnie drogi oddechowe. Po udzieleniu mu pierwszej pomocy przedmedycznej mężczyzna odzyskał przytomność. Wezwana na miejsce załoga pogotowia zabrała mężczyznę do szpitala.
Niestety, około godziny 01.00 oficer dyżurny otrzymał informację, że niedoszły samobójca samowolnie opuścił teren szpitala. Chwilę później zastępca dyżurnego zauważył przez okno, idącego chodnikiem desperata. Mężczyzna po raz kolejny trafił do szpitala.
Funkcjonariusze ustalili, że nietrzeźwy 25-latek wieczorem targnął się na życie, bo przeżył zawód miłosny, po kłótni z partnerką.
(dk/rj)