23-latek usłyszał 3 zarzuty – grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności
Trzy zarzuty usłyszał 23-latek z Mrągowa. Młody mężczyzna podejrzany jest o kradzież z włamaniem do auta oraz kierowanie nim mimo sądowego zakazu. Ostatnie przestępstwo jakie jeszcze popełnił, to kradzież telewizora. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę mrągowscy policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie kradzieży z włamaniem do audi zaparkowanego na jednym z mrągowskich osiedli. Jak ustalono do zdarzenia miało dojść w nocy z soboty na niedzielę (17/18.06). Nieznany wówczas sprawca wybił tylną szybę, znalazł ukryty wewnątrz pojazdu kluczyk, uruchomił auto i odjechał. Właściciel oszacował wartość skradzionego mienia na 10.000 złotych. W rozmowie z policjantami mężczyzna powiedział, że podejrzewa, że związek z kradzieżą może mieć jego syn.
Jak ustalono, 23-latek zaraz po kradzieży pojechał zdobytym autem do znajomego. Na drugi dzień wrócił do miasta wraz z autem, ale już na lawecie. Wszedł do jednego z domów podczas nieobecności domowników i wyniósł z niego telewizor, który następnie sprzedał w lombardzie. Długo jednak nie cieszył się wolnością. Policjanci patrolujący miasto zauważyli go na jednej z ulic. Mężczyzna na widok radiowozu próbował uciekać. Nieskutecznie, bo chwilę później był już w rękach funkcjonariuszy. Jeszcze tego samego dnia trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania miał ponad 2,5 promila alkoholu.
Wczoraj, gdy wytrzeźwiał usłyszał trzy zarzuty - kradzieży z włamaniem do auta, kierowania nim mimo sądowego zakazu ważnego do 2020 roku oraz kradzieży telewizora.
Mieszkańcowi Mrągowa może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
dk/in