Wodniacy interweniowali wobec nieodpowiedzialnego sternika
Policyjni wodniacy wyeliminowali nietrzeźwego amatora sportów wodnych. Niestety mężczyzna za nic mieli obowiązujące przepisy i sterował mimo wcześniej spożytego alkoholu. 26-latek miał 1,5 promila. Teraz za popełnienie przestępstwa może grozić mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata wszelkich uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Wczoraj (16.07.2017) po godz. 12:00 policjanci dbający o bezpieczeństwo wypoczywających na wodzie, jak i nad wodą w rejonie Mikołajek zauważyli mężczyznę płynącego skuterem wodnym po Jeziorze Mikołajskim. Nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie zachowanie sternika, które wyraźnie wskazywało, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Dlatego policjanci natychmiast podjęli interwencję. W trakcie przeprowadzonej kontroli okazało się, że funkcjonariusze nie mylili się i ich podejrzenie było w pełni uzasadnione. Badanie alkomatem wykazało, ze mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Tego dnia mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego nie mógł już kontynuować swojego „rejsu”. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości mężczyźnie może grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata wszelkich uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Niestety nie brakuje nieodpowiedzialnych osób, które sterują pod wpływem alkoholu. Osoby te stanowią bardzo duże niebezpieczeństwo na wodzie, zagrażając nie tylko swojemu zdrowiu i życiu, ale przede wszystkim narażając na wielkie niebezpieczeństwo inne osoby pływające po jeziorach czy rzekach.
Dlatego przypominamy, ze szlak wodny jest jak droga. Jeśli pływasz łodzią motorową i masz od 0, do 0,5 promila alkoholu w organizmie, odpowiesz za wykroczenie. Jeśli stężenie alkoholu wynosi powyżej 0,5 promila staniesz przed sądem jako sprawca przestępstwa. Natomiast jeśli pływasz żaglówką bez silnika, czy kajakiem, rowerem wodnym, w przypadku „wydmuchania” podczas kontroli 0,5 promila grozi ci kara grzywny.