Aktualności

Wzorowa postawa świadków przyczyniła się zatrzymania nietrzeźwego kierowcy

Nigdy nie jeżdżę po alkoholu to hasło kampanii promującej trzeźwość za kierownicą, które na stałe weszło do języka potocznego. Niestety nie wszyscy biorą je sobie do serca. 24-latek kierował mimo tego, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Zatrzymany został dzięki obywatelskiej postawie świadków. To pokazuje, że nie ma społecznego przyzwolenia na takie zachowanie. A dzięki takiej postawie, być może nie doszło do tragedii na drodze.

Wczoraj po godzinie 20.00 oficer dyżurny mrągowskiej policji został zaalarmowany o tym, że w kierunku Szestna od Ruskiej Wsi jedzie kierowca vw golfa, który może być nietrzeźwy.  
We wskazanym kierunku natychmiast został wysłany patrol policji. Funkcjonariusze zatrzymali opisany pojazd do kontroli drogowej na ulicy Wolności w Mrągowie.
Badaniem alkomatem potwierdziło słuszne przypuszczenia zgłaszającego. 24-letni kierowca miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mało tego, mężczyzna prowadził pojazd mimo, że Sąd Rejonowy w Kętrzynie i Sąd Rejonowy w Inowrocławiu zastosowały wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów ważny m.in. do lutego 2020 roku.  Ponadto, jak ustalili funkcjonariusze, młody mężczyzna niestety ma na swoim koncie już wiele wykroczeń w ruchu drogowym.  
Tego dnia nie mógł już kontynuować jazdy. Pojazd został przekazany trzeźwej osobie.

Teraz mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwo. Za zlekceważenie sądowego zakazu grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Według Kodeksu Karnego za przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości grozi kara 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat, przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten może być orzeczony to 3 lata.
Ponadto osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie musiała się także liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeknie świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych.

Nigdy nie jeżdżę po alkoholu to hasło kampanii promującej trzeźwość za kierownicą, które na stałe weszło do języka potocznego. Niestety nie wszyscy biorą je sobie do serca. W 2016 roku na czyn zasługujący na szczególne potępienie, czyli kierowanie w stanie nietrzeźwości zdecydowały się 94 osoby, 31 osób kierowało w stanie po spożyciu alkoholu popełniając tym samym wykroczenie.
Coraz więcej sygnałów dotyczących pijanych za kierownicą płynie od postronnych osób. To bardzo budujące, że nie tylko policjantom zależy na wyeliminowaniu nietrzeźwych z naszych dróg.

(dk/rj)

Powrót na górę strony