Policjant po służbie nie przeszedł obojętnie obok osoby potrzebującej pomocy
Zawód policjanta to nie łatwa służba, to nie praca w zawsze określonych godzinach, gdzie zamykając jej przysłowiowe drzwi zapominamy o niej. Policjanci pokazują, że służbę pełni się niemal całą dobę. Dlatego nie są obojętni, gdy dzieje się coś niepojącego w ich pobliżu lub ktoś popełnia przestępstwo czy potrzebuje pomocy. Również i tym razem czujny funkcjonariusz ruchu drogowego zainteresował się nieprzytomnym mężczyzną.
Wczoraj po godzinie 22.00 mrągowski policjant ruchu drogowego jadąc po służbie ulicą Orzyszową w Mikołajkach zauważył leżącego na jezdni nieznanego mężczyznę, który miał ranę na głowie. Policjant natychmiast zatrzymał się, by sprawdzić, co się stało i udzielić tej osobie pomocy.
Mężczyzna ten był nieprzytomny. Obok niego stał świadek, który powiedział, że widział idącego chodnikiem mężczyznę, który stracił równowagę, potknął się, a następnie przewrócił na jezdnię uderzając głową o nawierzchnię. Funkcjonariusz polecił zadzwonić po karetkę pogotowia, a sam udzielił pomocy przedmedycznej. Zabezpieczył także miejsce, tak aby nie doszło do zdarzenia drogowego do czasu przyjazdu fachowej pomocy medycznej, która zabrała mężczyznę do szpitala.
dk/in