Jechał z nadmierną prędkością – stracił prawo jazdy na 3 miesiące
Funkcjonariusze mrągowskiej drogówki interweniowali wobec „pirata drogowego”. Kierowca pędził w terenie zbudowanym z nadmierną prędkością. W efekcie za to, że nie zastosował się do obowiązujących przepisów otrzymał pięciusetzłotowy mandat. Tym samym stracił również prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące.
Wczoraj od rana mrągowscy policjanci ruchu drogowego dbali o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, kontrolując m.in. prędkość z jaką poruszają się kierujący.
Po godzinie 17.00 funkcjonariusze wydali sygnał do zatrzymania się do kontroli drogowej kierującemu porsche. Mężczyzna jechał z prędkością 123km/h przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h, jaka obowiązuje w miejscowości Kosewo. Tego dnia kierowca stracił na trzy miesiące prawa jazdy kat. B. Za popełnione wykroczenie dodatkowo otrzymał mandat w wysokości 500 złotych.
Przypominamy, że w maju 2015 roku weszły w życie surowe kary dla kierowców.
W ustawie o kierujących pojazdami dodano nowe przesłanki administracyjnego zatrzymania prawa jazdy, tj. w przypadku rażącego przekroczenia prędkości dopuszczalnej w obszarze zabudowanym (powyżej 50 km/h) oraz przewożenia nadmiernej liczby osób. W praktyce, ujawnienie takiego czynu skutkuje zatrzymaniem dokumentu prawa jazdy w trakcie prowadzonej kontroli drogowej i przesłaniem go do właściwego starosty, który - wydając decyzję administracyjną - formalnie zatrzyma ten dokument - za pierwszym razem na 3 miesiące.
Ujawnienie faktu ponownego kierowania pojazdem w powyższym 3-miesięcznym okresie, będzie oznaczało jego wydłużenie do 6 miesięcy. Kolejnym etapem będzie cofnięcie uprawnienia do kierowania pojazdami - jego przywrócenie zostało obwarowane koniecznością spełnienia wszystkich wymagań stawianych osobie po raz pierwszy ubiegającej się o uprawnienie do kierowania pojazdami.
Apelujemy do wszystkich kierowców, aby poruszali się po drogach z rozwagą. Prosimy pamiętać, że kierowcy, którzy jeżdżą w sposób nieodpowiedzialny, nie będą mogli liczyć na pobłażanie i mogą nawet pożegnać się ze swoim dokumentem upoważniającym do kierowania pojazdem.