Zderzył się z inną łodzią i uciekł
Na jeziorze Mikołajskim w Mikołajkach doszło do kolizji w ruchu wodnym. Sternik łodzi motorowej nie zachował ostrożności i zderzył się z inną łodzią. Przyczyną tego zdarzenia mógł być fakt, że sternik wcześniej spożywał alkohol.
Wczoraj po godzinie 13.00 oficer dyżurny mrągowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że na jeziorze Mikołajskim doszło do kolizji w ruchu wodnym. Do zdarzenia doszło w rejonie portu wioski żeglarskiej. Na miejsce natychmiast przyjechał patrol policji. Jak ustalili funkcjonariusze w rozmowie ze świadkiem, sternik łodzi motorowej wpływając do portu uderzył w zacumowaną łódź żaglową, a następnie odpłynął w kierunku jeziora Bełdany. Funkcjonariusze popłynęli we wskazanym kierunku, gdzie zauważyli opisaną łódź. Jej sternik przyznał, że doprowadził do zdarzenia. Tłumaczył, że odpłynął bo były złe warunki atmosferyczne, ale planował powrót na miejsce zdarzenia, gdy pogoda się poprawi. Przyczyna jednak mogła być inna. Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało, że 69-letni sternik miał 0,40 promila alkoholu w organizmie.
W konsekwencji za spowodowanie zagrożenia w ruchu wodnym - art. 62 pkt 1 Ustawy o żegludze śródlądowej mężczyzna został ukarany mandatem karnym. Odpowiadał będzie również za kierowanie łodzią w stanie po użyciu alkoholu.
(dk/rj)