Nietrzeźwy kierowca wyeliminowany z ruchu drogowego dzięki obywatelskiej postawie
Obywatelską postawą wykazał się świadek, który uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Cieszy nas taka reakcja, bo to pokazuje, że nie ma społecznego przyzwolenia na kierowanie po alkoholu.
Wczoraj na numer alarmowy Policji zadzwonił zaniepokojony mężczyzna, który poinformował dyżurnego, że zabrał kluczyki kierowy, który może być pod działaniem alkoholu. Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 22.00 na drodze krajowej nr 59 na odcinku Nawiady-Mojtyny. W opisane miejsce niezwłocznie pojechał patrol policji.
Funkcjonariusze w rozmowie ze zgłaszającym ustalili, że ten jadąc od strony Nawiad nagle zauważył, że jego pasem na tzw. „czołówkę” jedzie honda. Udało mu się uniknąć zderzenia, zjeżdżając na pobocze. Postanowił jednak zawrócić i pojechać za osobówką i zatrzymać kierowcę. Chwilę później zauważył samochód stojący na jezdni. W środku był mężczyzna, który był pod wpływem alkoholu, dlatego zabrał mu kluczyki i zaalarmował policję.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 44-letniego mężczyzny. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec Warszawy miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Teraz za popełnienie przestępstwa grozi mu odpowiedzialność według Kodeksu Karnego. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi 2 lata pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami.
Ujęcie obywatelskie
Polskie prawo daje każdemu z nas możliwość ujęcia sprawcy przestępstwa na gorącym uczynku.
O tak zwanym zatrzymaniu obywatelskim mówi art. 243 § 1 Kodeksu postępowania karnego: „każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości”. W § 2 doprecyzowano, że osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji.
Przykładem okoliczności, w których możemy ująć sprawcę przestępstwa, jest sytuacja, gdy widzimy kierowcę pod wyraźnym wpływem alkoholu. Prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości jest bowiem przestępstwem podlegającym karze na podstawie art. 178a kodeksu karnego. Możemy ująć pijanego kierowcę i jak najszybciej oddać go w ręce Policji, korzystając z prawa do zatrzymania obywatelskiego.
– Nie jest to prawny obowiązek, ale uprawnienie, które posiada każdy obywatel. Po pierwsze należy zadzwonić pod numer 112 i poinformować Policję o uzasadnionym podejrzeniu, że ktoś jedzie pod wpływem alkoholu, np. jedzie „wężykiem”. W miarę możliwości jak najszybciej wyślemy tam patrol, by tę osobę zatrzymać.
Natomiast w sytuacji, gdy czujemy, że mamy fizyczną przewagę nad pijanym kierowcą i nie zagraża on naszemu bezpieczeństwu, możemy podjąć interwencję, wyprzedzając przyjazd Policji. Przykładem takiej interwencji jest wykorzystanie momentu, gdy samochód z pijanym kierowcą zatrzymuje się na światłach. Można wówczas spróbować wyciągnąć kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając nietrzeźwemu dalszą jazdę. Od razu należy zadzwonić pod numer 112 i poinformować Policję o zdarzeniu.
Podczas interwencji i oczekiwania na przyjazd patrolu warto skorzystać ze wsparcia innych uczestników ruchu drogowego.
Podejmując jednak interwencję wobec pijanego kierowcy, zawsze należy mieć na uwadze przede wszystkim własne bezpieczeństwo.