Nietrzeźwi na drodze
Każdy nietrzeźwy kierowca stwarza realne i poważne zagrożenie na drodze i nie ma znaczenia, czy jest to kierowca samochodu, motocykla, roweru czy innego pojazdu. Pijany rowerzysta najpoważniejsze zagrożenie stwarza dla siebie, ponieważ jako niechroniony uczestnik ruchu drogowego, każde zdarzenie drogowe – nawet takie bez udziału innego pojazdu – może przypłacić poważnymi obrażeniami. Dlatego policjanci nie mają taryfy ulgowej wobec tak lekkomyślnych uczestników ruchu drogowego.
W piątek po godzinie 20.00 kierująca osobówką, jadąca na trasie Wymysły-Szestno w kierunku Mrągowa, zwróciła uwagę na nieoświetlonego rowerzystę, który jechał tzw. szlaczkiem. Kobieta obawiając się o życie mężczyzny uniemożliwiła mu dalszą jazdę i wezwała na miejsce policję. Funkcjonariusze, którzy przyjechali pod wskazany adres potwierdzili przypuszczenia kobiety. Rowerzysta miał 2 promile alkoholu w organizmie i ta podróż na pewno nie była dla niego bezpieczna.
W sobotę po godzinie 19.00 policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę osobowego bmw 5. Już w rozmowie z nim, funkcjonariuszom udało się wyczuć, że 23-latek pił wcześniej alkohol. Badanie alkomatem już tylko potwierdziło ten stan. Mężczyzna miał blisko 0,9 promila alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach ustalono, że w 2019 roku Sąd Rejonowy w Olsztynie wydał wobec niego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez najbliższe 3 lata.
Kolejny amator jazdy za kierownicą po alkoholu, został ujęty przez świadków w niedzielę po godzinie 14.00 w pobliżu „Orlika” przy ulicy Żołnierskiej w Mrągowie. Świadkowie zauważyli, jak 26-latek kierując osobową skodą niekontrolowanymi ruchami powoduje zagrożenie w ruchu drogowym dla osób znajdujących się w pobliżu. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na wskazane miejsce ustalili, że mężczyzna miał ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie. Tego dnia stracił prawo jazdy.