Weekend na wodzie
Wakacyjna pogoda sprzyja wypoczynkowi na wodzie. Niestety nie wszyscy robią to z rozsądkiem.
Sezon letni to czas wytężonej pracy mikołajskich wodniaków. Dzięki łodzi Sportis policjanci o wiele szybciej mogą przemierzać znaczne odległości na jeziorach w rejonie Mikołajek. To pozwala im dbać o bezpieczeństwo wypoczywających zarówno nad wodą, jak i na wodzie. Dzięki temu też mikołajscy policjanci mogą skuteczniej eliminować nietrzeźwych amatorów sportów wodnych.
Do pierwszej interwencji doszło w sobotę (26.07.2021r.) po godzinie 13.00 na jeziorze Tałty. Patrol policji zatrzymał do kontroli sternika łodzi motorowej Kobalt. W trakcie czynności wykonywanych przez funkcjonariuszy, wyczuli od niego zapach alkoholu. Badanie alkomatem już tylko potwierdziło ich podejrzenia. Urządzenie wykazało, że 41-letni mieszkaniec wielkopolski był w stanie po użyciu alkoholu i tym samym popełnił wykroczenie.
Kolejna interwencja miała miejsce dwie godziny później na jeziorze Mikołajskim. Tam sternik łodzi motorowej zwrócił na siebie uwagę tym, że złamał zakaz falowania. Okazało się później, że to nie jedyne jego przewinienie. 21-latek był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, nie posiadał uprawnień do sterowania tego typu łodzią.
Młody mężczyzna nie mógł już kontynuować swojego „rejsu”. Łodzią zaopiekował się trzeźwy sternik.
W niedzielę (27.06.2021r.) mikołajscy policjanci pełniący służbę w patrolu wodnym zwrócili uwagę na kobietę unoszącą się na wodzie. Do zdarzenia doszło na jeziorze Mikołajskim około 800 metrów od przeczki i 400 metrów od najbliższej linii brzegowej w miejscu, gdzie pływa dużo sprzętu motorowodnego. Funkcjonariusze zabrali kobietę na pokład, ponieważ była wyczerpana. W rozmowie z nią ustalili, że wyskoczyła z łodzi żaglowej do wody, by się ochłodzić. Niestety w trakcie pływania odwiązała się linka asekuracyjna, którą była zabezpieczona do żaglówki i w efekcie czego zaczęła oddalać się od łodzi. Niestety jej partner nie miał możliwości manewru, by zawrócić i ją podjąć z wody, bo ta zniknęła mu z oczu.
Na szczęście pomogli jej policjanci, którzy przetransportowali całą i zdrową na żaglówkę.