Uciekał przed policją, bo jechał bez uprawnień i kradzionym autem
Codzienna służba zawsze jest pełna wyzwań, zaskakujących i niebezpiecznych sytuacji, o czym najlepiej przekonali się policjanci mrągowskiego patrolu. Chcieli tylko skontrolować kierowcę uszkodzonego auta. Jednak kierowca miał inny plan. Potrącił funkcjonariusza i uciekł.
Do zdarzenia doszło we wtorkową (15.03.2022 r.) noc około godziny 02.00. Na ulicy Królewieckiej mrągowscy policjanci zwrócili uwagę na zaparkowanego fiata punto, które miało oberwane lusterka zewnętrzne. W trakcie gdy podchodzili do pojazdu, mężczyzna siedzący w środku, uruchomił silnik i gwałtownie ruszył w kierunku jednego z funkcjonariuszy. Potrącił go i odjechał. Na szczęście funkcjonariusz nie doznał poważnych obrażeń, dlatego policjanci od razu podjęli za nim pościg. Niestety kierujący zignorował wydawane przez policjantów znaki i sygnały do zatrzymania pojazdu. Uciekając wyjechał z Mrągowa kierując się na Szestno, a następnie Świętą Lipkę i właśnie na tym odcinku drogi został zatrzymany.
Badanie alkomatem wykazało, że 41-latek był trzeźwy. Policjanci sprawdzili jego dane w policyjnych systemach i ustalili, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami ponieważ zostały one cofnięte decyzją Starosty Kętrzyńskiego. Następnie ustalono, że tablice rejestracyjne, zostały wcześniej skradzione z innego pojazdu, a fiat punto figuruje jako skradziony w Holandii.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. W środę usłyszał dwa zarzuty: czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do lat 10 oraz niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Prokurator zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór oraz zakaz opuszczania kraju.
(dk/rj)